Czteroletnia walka o tytuł profesora. Michał Bilewicz wygrywa przed sądem

Dodano:
Prof. Michał Bilewicz Źródło: Marcin Kwieciński
Po ponad czterech latach oczekiwania prof. Michał Bilewicz ma szansę otrzymać tytuł naukowy. Prezydent Andrzej Duda zwlekał z podjęciem decyzji w tej sprawie od 2019 roku, jednak wkrótce będzie musiał się do niej odnieść. Tak zdecydował Naczelny Sąd Administracyjny (NSA).

Spór dotyczący nadania tytułu profesorskiego prof. Michałowi Bilewiczowi, wybitnemu psychologowi społecznemu, nabrał nowego wymiaru po wyroku NSA, który przyznał rację naukowcowi w jego staraniach o zakończenie długotrwałego procesu nominacyjnego.

Prezydent Duda musi rozpatrzyć wniosek o profesurę Bilewicza

Prezydent Andrzej Duda od 2019 roku zwlekał z podjęciem decyzji w tej sprawie, co doprowadziło do licznych kontrowersji oraz interwencji ze strony środowisk naukowych i Rzecznika Praw Obywatelskich. Sprawa wzbudziła duże zainteresowanie w kraju, podnosząc przy okazji pytania o praworządność i prerogatywy głowy państwa w kontekście nadawania tytułów naukowych.

Proces nadania tytułu profesorskiego Michałowi Bilewiczowi rozpoczął się w 2018 roku. Wówczas Rada Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego wszczęła procedurę, a Centralna Komisja do Spraw Stopni i Tytułów (dziś Rada Doskonałości Naukowej) wyznaczyła pięcioro recenzentów.

W skład komisji weszli wybitni naukowcy: prof. Krystyna Skarżyńska, prof. Janusz Reykowski, prof. Wiesław Łukaszewski, prof. Janusz Grzelak i prof. Maciej Dymkowski. Wszystkie recenzje Bilewicza były pozytywne, co zaowocowało decyzją o skierowaniu wniosku o nadanie mu tytułu profesora do prezydenta RP w styczniu 2019 roku.

Od tego momentu sprawa utknęła w administracyjnym martwym punkcie. Kancelaria Prezydenta nie podjęła żadnej decyzji, co wywołało falę krytyki. Urzędnicy Kancelarii Prezydenta argumentowali, że głowa państwa nie jest związana żadnymi terminami przy nadawaniu tytułów naukowych, a tym samym prezydent nie musi podejmować decyzji w określonym czasie.

Jest wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

W obliczu przewlekłości postępowania prof. Bilewicz zdecydował się na wniesienie skargi do sądu administracyjnego. W 2021 roku Kancelaria Prezydenta podtrzymała swoje stanowisko, argumentując, że prezydent nie jest organem administracyjnym, a sąd administracyjny nie ma jurysdykcji w tej sprawie.

Pomimo tego, 15 października 2024 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną prezydenta, przyznając rację Bilewiczowi. W wyniku tego orzeczenia prezydent ma miesiąc na rozpatrzenie wniosku o nadanie naukowcowi tytułu profesora. Dodatkowo NSA zasądził kwotę 360 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Prof. Bilewicz, komentując wyrok, podkreślił, że jest to sukces zarówno dla niego, jak i jego adwokata, dr. Michała Jabłońskiego, który przygotował skargę opartą na obszernej literaturze z zakresu prawa administracyjnego.

Naukowiec zaznaczył również, że rola prezydenta w procesie nadawania tytułów jest ceremonialna, ponieważ cały proces oceny kandydatury spoczywa w rękach specjalistów z ciał naukowych, takich jak Rada Doskonałości Naukowej.

Kontekst polityczny braku decyzji prezydenta?

Sprawa prof. Bilewicza wpisuje się w szerszy kontekst polityczny dotyczący relacji między światem nauki a władzą. Prezydent Andrzej Duda wielokrotnie podkreślał swoje zaangażowanie w obronę praworządności w Polsce, dlatego wyrok NSA może stanowić poważny test dla jego deklaracji. W środowisku akademickim istnieje silne oczekiwanie, że prezydent uszanuje wyrok sądu i szybko rozpatrzy wniosek, kończąc tym samym wieloletnią batalię.

Sprawa budzi również zainteresowanie w kontekście międzynarodowym, gdyż blokowanie nadania tytułu naukowego profesorowi Bilewiczowi, który jest naukowcem o międzynarodowej renomie, spotkało się z interwencjami ze strony zagranicznych środowisk naukowych. Michał Bilewicz to uznany specjalista z zakresu psychologii społecznej, który zdobył liczne nagrody za swoje badania nad mową nienawiści i postawami społecznymi.

Decyzja NSA obliguje prezydenta do podjęcia działań w ciągu miesiąca. W obliczu tego orzeczenia prezydent Duda znajdzie się pod presją zarówno opinii publicznej, jak i środowisk akademickich. Warto zauważyć, że nominacje profesorskie, choć technicznie ceremonialne, mogą być interpretowane w kontekście politycznym, zwłaszcza gdy dotyczą osób zaangażowanych w badania o społecznie ważnym charakterze.

Źródło: Gazeta Wyborcza
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...